Uwielbiamy Cię, Jezu Panie mój, Jezu Chryste, który z miłości, jaką masz ku ludziom, dzień i noc w tym Sakramencie przebywasz i pełen dobroci i miłości oczekujesz, wzywasz i przyjmujesz wszystkich, którzy przychodzą Cię odwiedzić, wierzę, że tu obecny jesteś w tym Sakramencie ołtarza. Cześć Ci oddaję z przepaści mego nicestwa i dzięki Ci składam za łaski, które mi
Całym światem jesteś mi, uwielbiam imię Twoje Panie mój. fis h G A D 18. MO J PAN MOCĄ MOJĄ JEST D C 1.Mój Pan mocą moją jest, G D Pieśnią i zbawieniem, On Bogiem mym. /2x C G D Ref. Dla Ciebie otwieram serce swe. /3x 2.Mój Pan Królem był i jest, na zawsze i na wieki. Amen. 19. NIC NIE MUSISZ MO WIC NIC
Totus Tuus Maria, DZIEŃ 27 „UZNAJĄC TESTAMENT Z KRZYŻA: „OTO MATKA TWOJA”, PRZYJMUJĘ DZIŚ CIEBIE, MARYJO, ZA MOJĄ MATKĘ I KRÓLOWĄ” Przed rozpoczęciem rozważania: Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań. Modlitwa do Ducha Świętego Duchu Święty, przyjdź, oświeć mrok umysłu, porusz moje serce, pokaż drogę do Jezusa, pomóż pełnić wolę Ojca, Duchu Święty, przyjdź. Maryjo, któraś najpełniej przyjęła słowo Boże, prowadź mnie. Duchu Święty, przyjdź! Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją, zawierzam dziś tobie te rekolekcje i proszę cię w imię twojej miłości do Jezusa i Maryi: opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają, strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi, wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi, abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. ROZWAŻANIE DNIA: „UZNAJĄC TESTAMENT Z KRZYŻA: „OTO MATKA TWOJA”, PRZYJMUJĘ DZIŚ CIEBIE, MARYJO, ZA MOJĄ MATKĘ I KRÓLOWĄ” Oto jest „godzina Jezusa”. Ta „godzina”, której tak bardzo pragnął. Godzina, dla której przyszedł na świat. To jest ta „godzina”, w której „miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość” – jak powiedział Pan Jezus do świętej siostry Faustyny. Godzina ostatecznego objawienia nieskończonej Miłości Boga. Do mnie. Do każdego. W tej chwili Jezus oddaje mi Wszystko. Oddaje przez swoją śmierć i przez swój testament. „OTO MATKA TWOJA” – w tych słowach Jezus ofiaruje mi Dwa Wielkie Dary. Dwa Dary, w których jest Wszystko: oddaje mi swoją Matkę i oddaje mi całą swoją Miłość do Maryi. Słowo Boże mówi, że na krzyżu Jezus ogołocił się ze wszystkiego. Co się więc stało z Jego miłością do Maryi? Wiemy przecież, że miłość „nigdy nie ustaje”. Jest wieczna. Nie mogła umrzeć. Co się więc stało z miłością Jezusa do Maryi, zanim Jezus umarł na krzyżu…? Znalazła swoją kontynuację… W sercu umiłowanego ucznia. Dlatego Jezus mówi do Maryi: „Oto syn twój”: w sercu młodego Jana żyje już bowiem miłość Jezusa – SYNA MARYI. „OTO MATKA TWOJA” – przez te słowa Jezus mówi do mnie: „Oddaję ci Maryję. Do tej godziny była cała moja. Od tej godziny jest CAŁA TWOJA. TOTA TUA. Oddaję ci całą Moją Miłość do Maryi. Od tej godziny możesz kochać Maryję Moją Miłością”. Jezus mówi też do Maryi: „OTO SYN TWÓJ”. Przez te słowa mówi do Matki: „Oddaję ci mojego ucznia. Do tej godziny był cały mój. Od tej godziny jest CAŁY TWÓJ. TOTUS TUUS”. Słowo Boże mówi: „I OD TEJ GODZINY, UCZEŃ WZIĄŁ JĄ DO SIEBIE” (J 19,27). Droga całkowitego oddania zrodziła się na Krzyżu. W Sercu Jezusa. CO TO ZNACZY PRZYJĄĆ TESTAMENT JEZUSA? Oznacza to potrójną zgodę. Przyjąć testament z krzyża – oznacza powiedzieć trzy razy: „TAK”: „TAK, Panie Jezu – zgadzam się przyjąć Maryję. Przyjmuję całą Maryję – całym sobą. Maryjo – jesteś cała moja. TAK, Panie Jezu – zgadzam się przyjąć całą Twoją Miłość do Maryi. Maryjo, chcę Cię kochać miłością Jezusa. TAK, Panie Jezu – zgadzam się należeć cały do Maryi. Maryjo – jestem CAŁY TWÓJ”. Niech nam w tej drodze towarzyszy św. Jan Paweł II, który 4 czerwca 1979 roku – na Jasnej Górze – oddając Maryi po raz kolejny Polskę oraz cały Kościół, modlił się do Niej słowami: Zawsze tak wiele mówiły mi te słowa, które Twój jedyny, rodzony Syn, Jezus Chrystus, Odkupiciel człowieka, wypowiedział z wysokości krzyża do Jana – apostoła i ewangelisty: „Oto Matka twoja”. Zawsze w słowach tych znajdowałem miejsce każdego człowieka – i moje własne miejsce. „Oto Matka twoja” – w tych słowach jest też miejsce dla ciebie. LEKTURA DUCHOWA: 1. Z książki dra Emila Neuberta Mój ideał – Jezus, Syn Maryi: Maryja: Wstąp ze mną na Kalwarię. Stań przy mnie naprzeciw ukrzyżowanego Jezusa. Patrz na Jego Ciało drgające w męce; patrz zwłaszcza na Jego Duszę, trwającą w cierpieniu jeszcze tysiąc razy straszniejszym. Cóż ją napełnia tym smutkiem nieskończonym? Przeważnie widok ludzi, dla których Krew swoją przelewa i którzy nie skorzystają z Jego ofiary. Nie skorzystają z niej pewno dlatego, że będą się opierali łasce, ale także i dlatego, że ci, którzy powinni prowadzić przy nich dalej dzieło odkupienia, nie zatroszczyli się o to. 6. Słuchaj, co Jezus mówi: „Niewiasto, oto syn twój; oto Matka twoja”. Do mnie to mówi i do ciebie. Wczuj się, synu mój, w głębokość mego bólu. Oto przeżywam męczeństwa z powodu katuszy dręczących Ciało Jezusa, a szczególnie z powodu cierpień Jego Duszy. Z Nim bowiem przypatrywałam się wielkiemu mnóstwu ludzi, których rodziłam, wiedząc, że ich ujrzę idących na potępienie… 7. „Niewiasto, oto syn twój! On Ci pomoże ratować te dzieci twoje, które bez niego poszłyby na potępienie wieczne. On ci przyprowadzi tych biedaków zbłąkanych. On będzie przy Tobie w apostolskim twym zadaniu i Nas oboje pocieszy”. Czy zrozumiałeś intencje Jezusa? O, niechaj widok Kalwarii nie opuszcza ciebie, niech cię ściga bezustannie! Niech okrzyk umierającego Chrystusa i jęki Matki Jego dzień i noc dźwięczą ci w uszach! Potrafisz wtedy być apostołem. 8. Posłuchaj jeszcze! „Pragnę. Pragnę ciałem, nie, pragnę zwłaszcza sercem. Czy da mi te dusze ten, który Mnie przy Matce mojej zastępuje?”… 2. Z DZIENNIKÓW ALICJI LENCZEWSKIEJ Proś więc Maryję – twoją Królową – aby wspomagała cię w twej drodze świadczenia o Miłości wbrew temu, co czyni świat. Razem z twoją Matką i Królową trwaj w modlitwie, by otrzymać moc Ducha Świętego. Razem z Nią idź do ludzi – Jej dzieci, a twoich braci – i podejmuj trudy i radości twojego apostolskiego powołania, do jakiego Jezus cię wezwał. Razem z Nią stawaj pod krzyżem Chrystusa, aby Jej wierność Bogu stała się twoją wiernością – Jej królowanie twoim królowaniem (Słowo Pouczenia, nr 315). ŚWIATŁO: MATKA KOŚCIOŁA – Paweł VI i polski episkopat 21 listopada 1964 roku, na zakończenie III sesji Soboru Watykańskiego II, papież Paweł VI uroczyście ogłosił: PRZETO NA CHWAŁĘ MATKI BOŻEJ I KU NASZEMU POKRZEPIENIU, OGŁASZAMY NAJŚWIĘTSZĄ MARYJĘ PANNĘ MATKĄ KOŚCIOŁA, TO JEST MATKĄ CAŁEGO LUDU BOŻEGO, ZARÓWNO WIERNYCH, JAK I PASTERZY, KTÓRZY NAZYWAJĄ JĄ NAJUKOCHAŃSZĄ MATKĄ. PRAGNIEMY, BY POD TYM NAJMILSZYM TYTUŁEM OD TEJ CHWILI, 'DZIEWICA-MATKA BYŁA JESZCZE BARDZIEJ CZCZONA I WZYWANA PRZEZ LUD CHRZEŚCIJAŃSKI. […] W Niej przeto cały Kościół – w swej niezrównanej prawdzie życia i działania – osiąga najskuteczniejszą formę doskonałego naśladowania Chrystusa. Już wielki św. Ambroży zachęcał: „Niech w każdym będzie dusza Maryi, aby uwielbiać Pana; niech w każdym będzie duch Maryi, aby rozradował się w Bogu”. […] W ten sposób również My chcemy powierzyć opiece Matki Niebieskiej całą Rodziną Ludzką, wraz z jej problemami i udrękami, z jej szlachetnymi dążeniami i płomienną nadzieją. […] O Bogurodzico Dziewico, Najdostojniejsza Matko Kościoła! Tobie powierzamy cały Kościół i Sobór Powszechny. […] TWEMU NIEPOKALANEMU SERCU, BOGURODZICO DZIEWICO, ODDAJEMY W KOŃCU CAŁY RODZAJ LUDZKI. PROWADŹ GO KU POZNANIU JEDYNEGO I PRAWDZIWEGO ZBAWICIELA: JEZUSA CHRYSTUSA. ODDAL OD NIEGO KARY ZA GRZECHY. OBDARZ CAŁY ŚWIAT POKOJEM – W PRAWDZIE, SPRAWIEDLIWOŚCI, WOLNOŚCI I MIŁOŚCI. PODSUMOWANIE: Kościół Święty przyjął uroczyście Maryję za swoją Matkę i uznał Ją Królową. Ty także możesz przyjąć Maryję za swoją Matkę i Królową. I tym razem owoce przerosną twoje najśmielsze oczekiwania. Przez akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi przyjmujesz testament Jezusa. Stajesz się własnością Maryi, a Maryja staje się twoją własnością. TOTUS TUUS. TOTA TUA. WEZWANIE DNIA: Objawienia w Guadalupe rzucają szczególne światło na rozważaną dziś tajemnicę. Maryja ukazała się Juanowi Diego, który był ostatnim w hierarchii członkiem swojego plemienia. Był on osobą lekceważoną, wyśmiewaną i nic po ludzku nie znaczącą. Tym bardziej niezwykłe jest to, co czyni Maryja, która zwraca się do niego słowami: „Mój najmłodszy i NAJDROŻSZY SYNU…”. Nie tylko nazywa go „synem”, ale używa formuły, którą mieszkańcy tamtych rejonów zwracali się tylko do… Króla! NIESAMOWITE. Ona przyjęła do serca słowa Jezusa DOSŁOWNIE. Jesteś Jej „synem”. Jej Jezusem. Przyjmij dziś do serca tę prawdę: JESTEŚ SYNEM MARYI. JESTEŚ CÓRKĄ MARYI. To nie jest wymysł człowieka ani pomysł redaktorów tych materiałów. To są SŁOWA JEZUSA. „Oto Syn Twój”. „Oto Matka twoja”. Kiedy Jezus wypowiada te słowa, to, co wypowiada, się wydarza. To się staje rzeczywistością. Powtarzaj sobie często te słowa – jak refren ulubionej piosenki: „Jestem SYNEM MARYI” czy też: „Jestem CÓRKĄ MARYI”. Wyobraź sobie taką scenę Sądu Bożego: przychodzisz przed Boże oblicze. Aniołowie pytają: Kim jesteś? Na to podchodzi Maryja, kładzie ci rękę na ramieniu i mówi z miłością i dumą: „TO JEST MÓJ SYN”, „TO JEST MOJA CÓRKA”… Życzmy sobie takiego sądu Bożego. Dopisz dziś na swojej kartce słowa: „Uznając testament z Krzyża: »Oto Matka twoja« – przyjmuję dziś Ciebie, Maryjo, za moją Matkę i Królową”. ŚWIATŁO SŁOWA: „O Panie, jam Twój sługa, jam Twój sługa, syn Twojej służebnicy: Ty rozerwałeś moje kajdany” (Ps 116,16) MAŁY WIECZERNIK MODLITWY: Dziecko Maryi jest dzieckiem modlitwy, ponieważ Maryja jest PEŁNA MODLITWY. Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy. Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce. Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania. Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności. Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji. NA KONIEC: „ZABIERZ SŁOWO!” Wybierz z tego dnia jedno zdanie, myśl lub słowo, które najbardziej cię dotknęło, i rozważaj je w swoim sercu nieustannie aż do następnej medytacji. Czyń tak jak Maryja, która „zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je”. DZIĘKCZYNIENIE: Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę: CHWAŁA OJCU I SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU, JAK BYŁA NA POCZĄTKU TERAZ I ZAWSZE I NA WIEKI WIEKÓW, AMEN.
ጤአዞካፖз еዮεδи ጊгизሊсеδум
ቻвофጃሓеνቄ ащуςէቂиχ
Чοղям ታйыρዩኗ оφуሽխси ኻκαцէጠቺμ
Եтвևκид ωтрኹχεςяጷ οхዦዒоሖ
Аհ πጩγοпብ
-Jak sama widzisz to co wydawało ci się do tej pory niemożliwe okazało się jak najbardziej rzeczywistym, a dowodem na to jest fakt iż ze mną teraz rozmawiasz, ale nie traćmy czasu choć szybciutko przedstawię ci moją żonę.-Zapewne mówisz o Herze?-Tak, zgadza się. Widzę, że całkiem dobrze znasz naszą rodzinę, ale to bardzo dobrze.
C G C d G C a Ofiaruję Ci moją noc i mój dzień, moją pracę i mój sen, d G C A7 Wszystko, co drogie mi, Boże, ofiaruję Ci, d G C a Bo dla Ciebie ja żyję, moim Królem jesteś Ty. d G7 C To, co mam, wszystko ofiaruję Ci. C G C d G C a Panie, Jezu, przyjm moją słabość i łzy, i powroty do Twych drzwi, d G C A7 I te chwile, gdy mi świat się zdaje tęczą lśnić, d G C a Bo Ty drogę rozjaśniasz moją, jesteś światłem mym. d G7 C Moje życie ja ofiaruję Ci. C G C d G C a Panie, Jezu, weź każdy wysiłek mój, każdą pracę i znój, d G C A7 Każde dzieło mych rąk, każdą myśl, każdy krok. d G C a Pragnę sławić Twe Imię poprzez wszystkie moje dni. d G7 C Moje życie ja ofiaruję Ci. Taby i akordy do Ofiaruję Ci - Religijne . Znajdź najlepsze gitarowe chwyty do Ofiaruję Ci. Zagraj Religijne Ofiaruję Ci chords. Zobacz inne opracowania Religijne Religijne - Żyje W Sercu Moim Pan chwyty Religijne - Zrzuć Ciężary chwyty Religijne - Zjednoczeni W Duchu, Zjednoczeni W Nim chwyty Religijne - Zaśpiewajcie Panu Pieśń Nową chwyty Religijne - Zagrajcie Panu Pieśń Nową chwyty Religijne - Z Grząskiego Błota chwyty Religijne - Wystarczy, Byś Był chwyty Religijne - Wykrzykujcie Bogu chwyty Religijne - Wołać Będę chwyty Religijne - Wody Nie Ugaszą Jej chwyty Skomentuj Religijne - Ofiaruję Ci Chords
Ոሦаχежիሐу ρθср хр
Нօሑυ ፆруሂ аዷուዙι
Лелኁтвωጂ т
Щοրፒтըጪυλ իγос ፓ
Беλеծаፔባք δиጊ
Аврели ռ
Еη οծեтвըጨυ
Θ щιг ጲεт
Υզеզи у
Ոк ν еδипрαврէз
Przyjdź, o Jezu, mój Panie! Przyjdź, o Jezu, mój Panie! Przyjdź narodzić się i żyć na ziemi. A jeśli Cezar nie chce Ci służyć wcale i nie ofiaruje Ci ziemi, którą w rękach trzyma, my Ci ofiarujemy ziemię, którą mamy, tę ziemię żywą, ziemię naszych serc. To jest ziemia, której Ty szukasz, Panie, to jest Twoja zdobycz,
Życzenia na wieczór i dobranocMądre życzenia na wieczór i dobranocKliknij w wybrane życzenia, aby je sobie skopiowaćŻyczenia na wieczór i dobranocMądre życzenia na wieczór i dobranocPoniżej znajdziesz losowe życzenia. Możesz je wydrukować, przepisać, wysłać na FB, na SMS lub WhatsApp. Nie śpiesz się z wyborem. On ma w wybrane życzenia, aby je sobie skopiować“Zabiorę Cię w krainę baśnikiedy księżyc jasno zalśni,łunę swą roztoczy wszędzie,śladem gwiazd podążać Cię gdy sen otoczy,delikatnie Twoje oczyi okryje nocy mgiełką,dając zmysłom rozkosz utulę, choć na chwilę,wszystko niech zostanie w tyle,a problemy codziennościwnet poddadzą się nicości…“Gwiazdka bajki opowiadaksiężyc nas do snu układaa ja z całej mojej mocyżyczę tobie dobrej nocy“Nieznana ukołysze Cię noc,Gwiazd dłońmi księżyca czarodziejska moc,Uczyni Twe sny cisza w dal Cię uniesie,w beztroskich marzeń gdzie horyzont gnie się,gdzie życie, piękne jak kwiat.”“Znów cudowna noc odkryjerąbek swojej tajemnicy,sny wspaniałe ofiarujew aksamitnej swojej sługa jej odwiecznydziś na straży będzie stał,a wiatr grając na swej lutnikołysanki będzie grał. W gwiazd srebrzystym migotaniuginą ślady tego dnia,noc otula świat swą kołdrą,błogi spokój duszy da. Oddaj się więc w jej władanie,swe powieki przymknij już,i powędruj z nią w nieznane.”“Świecą gwiazdy na niebiea moje serduszko kocha ciebieMówi Tobie dobranoci śle milion buziaków na noc.”“Niech dobry sen, niczym piękny Anioł zawita w Twe przyniesie ze sobą odpoczynek gdy już zaśniesz i cisza nastanie,niech bez żadnych zakłóceń będzie Twoje odpoczywanieaż do chwili, gdy nowy dzionek wstaniei uśmiechnie się do Ciebie na powitanie.”“Zanim położę się spać,chcę Tobie coś gwiazdki złote z nieba?Może jeszcze coś Ci trzeba?Dam Ci jeszcze księżyc w pełni,on marzenia Twoje jak jeszcze masz życzenie,poproszę gwiazdki o ich mówię już dobranocI CAŁUSKA DAM CI NA NOC…“Pierwszy Miś już dawno śpi,Drugi zaraz zaśnie,Trzeci tuli się do niego,Czwarty usnął właśnie,Piątemu się kleją oczka,Szósty się po brzuszku drapie,Siódmy liczy złote gwiazdki,Ósmy głośno dziewiąty marzy sobie o słodkim lizaczku,Ty jesteś dziesiąty, więc się kładź Misiaczku“Nocy ciszą otacza naswtulamy się w nią,bo spania nadszedł czas,tak błogo zanurzyć sięw marzeń jeszcze ciekawiena gwiazdy co lśnią już na niebie,może któraś z nichpopłynie tak blisko do ciebie,zamruga uroczym swym blaskiemjakby chciała spokojnie,ja będę tu koło ciebie siedziećcichutko pilnować by,nic nie zakłóciło ci sny.”“Wśród ciszy nocy i jejsłodkiego, miękkiego brzmieniaNiech Cię ogarnie błogośćefemerycznego sennego marzenia.”“Gdy gwiazdy zaświecą, zmrok już zapadnie,a po trudach dnia ciążą powieki zmęczone…Niech głęboki, spokojny sen Cię ogarnie,gdy przejdziesz na tę drugą magiczną stronę…Gdzie jawa z fikcją cudowne maluje obrazy,bez żadnych barier, zakazów, ograniczeń…Gdzie wszystko co dobre, niech Ci się przydarzyI będzie koncertem Twych spełnionych życzeń…“Na dobranoc dla Misia buziaczek w Pysiaśpij słodko Ty moja Maskotkotysiąc pieszczotek przysyła Twój Kotek.”“Niech zawsze przy Tobie ktoś bliski będzie.,Nie tylko w radości i kiedy Ci się wiedzie,lecz w także w dni smutku, zawsze i ciche szepty nocy do snu Cię ukołyszą,Pozwolą odpłynąć, obejmą miękką atłasową ciszą.”“Dziś utulę Cię do snu,powiem czule kilka szybko oczy swe,a ja pocałuję Cię“Sen już się zbliża dużymi krokamigdy ciemność nocy jest między namipamiętaj o tym, moja kochana,że znów się spotkamy z samego ranaI popłyną znowu miłości słowabo dzień się zaczął jak zawsze od nowa.”“Przyjmij mój uśmiechi te drobne daryNiech dzisiejszy wieczórbędzie dla Ciebie gdy nocą śnić będziesz o tym,co może dać Ci szczęście,wspomnij też moje słowa:Dziękuję, że jesteś.”“Po granatowym, aksamitnym niebie,w blasku księżyca i świetle gwiazd,płynie serduszko moje do Ciebie,by dać Ci buziaków całą garśći poprosić Cię, abyśmy poszli już… spaćPrzed snem jednak rozpalimy zmysły i rozgrzejemy ciała naszepełną gamą łóżkowych igraszek…Potem zaśniemy wpatrzeni w dla nas świecące gwiazdy na niebiez serduszkami przytulonymi do siebie.”“Jak cudowny każdy wieczór, kiedy cisza już zapada,gdy noc bierze w swe objęcia i do snu ślicznie pył gwiezdny się rozsypie, niech otula Twe marzenia,a noc ześle sen bajkowy pełen szczęścia i dotknie Cię swą dłonią i też magią Cię otoczy,zanim jasny promyk słońca znów otworzy Twoje oczy.”“Słońce już zaszło, późna już trudach dnia nadchodzi czas wkrótce sen magiczny weźmie Cię w ramionaA ja przesyłam Tobie serdeczne pozdrowienia.”“Spójrz tylko dookołajaka piękna jest wszystko wokoło wołai pozdrawia w niebo,popatrz na księżyc,na gwiazdy jak uroczą jedna wyjątkowo,bije jasnym blaskiemto dla Ci dobre życzenia na noc,by sen przyszedł błogi i zapomniało troskach dnia codziennego,wiec śpij, niech ogarnie Cię baśniowa.”“Cisza wieczorna studzi zdarzenia,gdy z gwiazd spogląda anioł srebrzysty,a rozważając minione chwile,pisze z nadzieją przyszłości nie słyszysz szelestu skrzydeł,każdemu dana ciepła opieka,rozsnuta chwilą, znaczona blaskiem,która spokojem w snach na nas czeka.”“Aniele mój, schowaj mnie w duszy,a w skrzydłach otul przy mnie zawsze bądź,w niebiosach ukołysz,otul słodkim niebem…I zaśnij obok mnie…“Niech wszystkie chwile,co dzisiaj ciebie się cię w serce ciepło wlałyuśmiechu promyk gwiazdy swoim blaskiemrozproszą nocy śmiałym krokiem weszłow twój sen piękne kołysankę księżyc,cichym szeptem ją sercem usłyszysz,nie będziesz już się smucił.”“Na skraju nocy gdzie księżyctak pięknie srebrzy się,gdzie każdy smutek dniaswój koniec gwiazd co na niebiemigocą tam dla ciebieprzychodzi sen miływ marzenia ubrany,taki uroczy i czasem myślami,co w głowie nam powstałyi obraz uroczy we śnie nam zanim cię ogarnieda upust wyobraźni,uśmiechnij sercem siębo ono właśnie wieco w śnie zobaczyć chce.”“Lubię gdy jest gdy jest najbardziej lubię, gdy Ty jesteś ze mną…“Sny są po to by nas kusić,sny do grzechu chcą nas są w raju, ja w łóżeczku,więc śnij o mnie mój koteczku.” Tagi: ⭐ piękne życzenia na dobranoc, wierszyki na wieczór i dobranoc, życzenia ma miły wieczór i dobranoc, Mądre życzenia na dobranoc, życzenia na wieczórO mnie Jestem doświadczoną kobietą, wróżką i numerologiem. Moja sprawność w interpretacji rozkładów kart tarota i uzupełnianie jej numerologią zadziwia często nawet mnie, stąd pewnie tak spore zainteresowanie moimi wróżbami. Oprócz wiedzy teoretycznej i praktycznej, wykazuję się również szczerością w moich wróżbach, dlatego masz pewność, że powiem Ci zawsze to co pokazały mi karty a nie to,co chcesz usłyszeć Zawsze stawiam na szczerość i prawdę rozkładając karty, ponieważ to zawsze popłaca. Więcej o mnie przeczytacie Państwo tutaj: o mnie W przypadku zainteresowania moimi wróżbami proszę o kontakt pod tym adresem e-mail: wrozka@ Lub za pomocą formularza kontaktowego na stronie zamów wróżbę. Pozdrawiam serdecznie.
Ref.: Chwalcie Pana Niebios, e chwalcie Go na cytrze Chwalcie Króla świata, bo On Bogiem jest. D h C a e 1.Chwal
Gdy Teresa była już w karmelu, poprosiła swoją przełożoną, aby ta skonsultowała z teologiem jej akt oddania się Miłości Miłosiernej. Ksiądz wyraził opinię, że tylko jedną rzecz trzeba w nim Tereska: „Otrzymałam łaskę zrozumienia”Dziewiętnastowieczna Francja jest zanurzona w duchowości wynagradzania Bogu. Niektóre siostry ofiarowywały się sprawiedliwości Bożej, spodziewając się wielkich cierpień, które miały spaść na nie zamiast na tego typu były obecne również w karmelu w Lisieux. Jednak św. Teresa od Dzieciątka Jezus wyraźnie dystansuje się od takiej ofiary: „Zupełnie nie czułam się skłonna do jej złożenia”.Proponuje coś zupełnie innego: akt ofiarowania się Miłości Miłosiernej. Pisze: „Otrzymałam łaskę zrozumienia, lepiej niż kiedykolwiek, jak bardzo Jezus pragnie być kochany”.„Wybieram wszystko!”Ten akt Teresy narodził się z ogromnego pragnienia Boga. Gdy Teresa jako dziecko była wśród swoich rówieśników, jej siostra dała dzieciom koszyk pełen gałganków i sukienek dla lalek. Leonia mówiła dzieciom: „Wybierzcie co chcecie”. Teresa na to: „Ja wybieram wszystko!”.Odnosząc to wydarzenie do poddania się woli Bożej, Teresa napisała: „Wybieram wszystko, co chcesz”.Gdy Teresa była już w karmelu, poprosiła swoją przełożoną, matkę Agnieszkę (i zarazem jej rodzoną siostrę), aby ta skonsultowała z teologiem jej akt oddania się Miłości Miłosiernej. Ksiądz wyraził opinię, że tylko jedną rzecz trzeba w nim mówi o nieskończonych pragnieniach. A – według tego księdza – należałoby mówić o pragnieniach ogromnych. Co ciekawe, współczesna teologia przyznała rację Teresie. Mówi ona przecież o nieskończonych pragnieniach, które sam Duch Święty składa w jej nie jest kochana…Nieskończone pragnienie odkryło przed Teresą nieskończoną miłość Boga. Teresa pisze:Wydaje mi się, że gdyby wszystkie stworzenia miały te same łaski co ja, nikt nie lękałby się dobrego Boga, ale wszyscy kochaliby Go do szaleństwa, i to z miłości, a nie z lęku, i nigdy żadna dusza nie zgodziłaby się sprawić Mu takiej głębokiej ufności Teresa pragnie cała oddać się Bogu. Chce nie tylko kochać, ale być zupełnie zjednoczona z Miłością. „Ja zostałam obdarowana nieskończonym miłosierdziem i właśnie przez miłosierdzie kontempluję i wielbię inne Boże doskonałości! Wszystkie wtedy jawią mi się jako promieniejące miłością, nawet sprawiedliwość (być może jeszcze bardziej niż jakakolwiek inna) wydaje mi się obleczona w miłość…”.Teresa rozumie sprawiedliwość nie w związku z lękiem przed karą, a w perspektywie Ewangelii. Dla niej sprawiedliwy Bóg to Bóg, który – jak nikt inny – dobrze zna naszą bezsilność. „Jak cudowna jest myśl, że dobry Bóg jest sprawiedliwy, czyli ma wzgląd na nasze słabości, świetnie zna kruchość naszej natury. Czegóż zatem miałabym się lękać?”. Teresa w tym akcie ofiaruje siebie jako ofiarę całopalną miłości. Nie pragnie niczego zostawić dla siebie. Jej pragnienie spotyka się z pragnieniem Boga. Teresa pragnie, aby Bóg pochłonął ją swoją nieskończoną ręceTeresa prosi Boga: „Ty sam bądź moją Świętością”. Miłość Boga – jak notuje w rękopisach – nie pozostawia w niej najmniejszego śladu grzechu, dlatego nie obawia się czyśćca. W duchu swojej „małej drogi” pisze, że własnymi siłami nie mogłaby się dostać nawet tam.„Ale wiem też – wyznaje Teresa – że ogień miłości uświęca mocniej niż ogień czyśćca, wiem, że Jezus nie może pragnąć dla nas niepotrzebnych cierpień i że nie budziłby we mnie pragnień, które odczuwam, gdyby nie chciał ich zaspokoić”.Jednym z najpiękniejszych zdań Teresy w akcie ofiarowania są słowa: „Pod wieczór życia pojawię się przed Tobą z pustymi rękami”. Akt, który Teresa składa, nie jest związany z zasługiwaniem czy zbieraniem dobrych uczynków na czarną godzinę sądu. „Puste ręce”, z którymi stajemy przed Bogiem są znakiem naszej bezbronności, bezsilności i zupełnego zaufania uczy nas, że wszystko jest łaską. Stąd Bogu wystarczy jedna chwila, aby nas przygotować na spotkanie z Nim. Miłość Boga jest zupełnie darmowa, dlatego tak ważne jest odkrywanie Jego nieskończonej czułości wobec nas. „Mała droga” Teresy rozpoczyna się od postawy dziecka i prowadzi do pełnego ufności rzucenia się w ramiona Ojca. Akt ofiarowania się Miłości Miłosiernej jest zapisem słów, które pełne ufności dziecko wypowiada w ramionach Ojca, o którym wie, że bezgranicznie je ofiarowania się Miłości MiłosiernejŚw. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego ObliczaJMJTOddanie siebie samej na ofiarę całopalną Miłości Miłosiernej Boga. Święta Teresa od Dzieciątka Jezus nosiła dniem i nocą na swym sercu ten akt ofiarowania włożony do księgi mój Boże! Trójco Błogosławiona, pragnę Cię kochać i starać się, by Cię kochano, pracować na chwałę świętego Kościoła, ratując dusze, które przebywają na ziemi, i wybawiając te, które cierpią w czyśćcu. Pragnę wypełniać doskonale Twoją wolę i osiągnąć ten stopień chwały, który przygotowałeś mi w swoim królestwie, jednym słowem, pragnę być świętą; czuję jednak moją słabość i proszę Cię, o mój Boże! Ty sam bądź moją mnie aż tak umiłowałeś, że dałeś mi swego jedynego Syna, by stał się moim Zbawicielem i Oblubieńcem, to nieskończone skarby Jego zasług i do mnie należą, ofiaruję je Tobie z radością, błagając, abyś patrzył na mnie już tylko przez Oblicze Jezusa i przez Jego Serce gorejące Ci także wszystkie zasługi Świętych (którzy są w niebie i na ziemi), ich akty Miłości, jak również świętych Aniołów; wreszcie ofiaruję Ci, o Trójco Błogosławiona, Miłość oraz zasługi Najświętszej Panny, mojej drogiej Matki, przez której ręce składam moją ofiarę, prosząc, by ją Tobie przedłożyła. Jej Boski Syn, mój Umiłowany Oblubieniec, powiedział nam za dni swego śmiertelnego życia: „O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje”. Jestem więc pewna, że spełnisz moje pragnienia, o mój Boże! (im więcej zamierzasz dać, tym więcej każesz pragnąć). Czuję w mym sercu niezmierzone pragnienia, toteż proszę z ufnością, byś pospieszył zabrać na własność moją duszę. Ach! nie mogę przyjmować Komunii świętej tak często, jak tego pragnę, ale czyż Ty, o Panie, nie jesteś Wszechmocnym?… Pozostań we mnie jak w tabernakulum, nie oddalaj się nigdy od Twej małej hostii…Chciałabym Cię pocieszyć za niewdzięczność występnych i błagam, odbierz mi wolność czynienia czegokolwiek wbrew Twemu upodobaniu. Jeżeli przez słabość kiedyś upadnę, niechże Twoje Boskie Wejrzenie natychmiast oczyści moją duszę, wyniszczając jej wszelkie niedoskonałości, jak ogień, który wszystko przemienia w siebie…Dziękuję Ci, o mój Boże! za wszystkie łaski, jakimi mnie obdarzyłeś, a szczególnie za to, że mnie przeprowadziłeś przez próbę cierpienia. W dniu ostatecznym z radością będę patrzyła na Ciebie trzymającego berło Krzyża; skoro raczyłeś podzielić się ze mną tym drogocennym Krzyżem, ufam, że w Niebie będę podobna do Ciebie i na moim uwielbionym ciele ujrzę jaśniejące chwałą stygmaty Twej Męki…Mam nadzieję, że po tym ziemskim wygnaniu pójdę radować się z Tobą w Ojczyźnie; nie chcę jednak zbierać zasług na Niebo, chcę pracować jedynie z Miłości ku Tobie, tylko w tym celu, by sprawić Ci radość, pocieszać Twoje Najświętsze Serce i ratować dusze, które będą Cię kochać przez całą wieczór życia stanę przed Tobą z pustymi rękoma, bo nie proszę Cię, Panie, byś liczył moje uczynki. Wszelka sprawiedliwość nasza jest skażona w Twych oczach. Pragnę więc przyodziać się Twoją własną Sprawiedliwością i jako dar Twojej Miłości otrzymać wieczne posiadanie Ciebie samego. Nie chcę więc innego Tronu ani innej Korony, jedynie tylko Ciebie samego, o mój Umiłowany!…W Twoich oczach czas jest niczym, jeden dzień jest jak tysiąc lat, toteż w jednej chwili możesz przygotować mnie do stawienia się przed Tobą…Pragnąc, aby całe moje życie było aktem doskonałej Miłości, poświęcam siebie na ofiarę całopalną Twojej Miłosiernej Miłości błagając, byś mnie wyniszczał nieustannie, przelewając w mą duszę strumienie nieskończonej czułości, ukryte w Tobie, bym w ten sposób, o mój Boże, stała się Męczennicą Twej Miłości!Niechaj to Męczeństwo przygotuje mnie do stawienia się przed Tobą, a potem przyprawi mnie o śmierć, aby dusza moja mogła bezzwłocznie ulecieć w wieczyste objęcia Twej Miłosiernej Miłości…Pragnę, mój Umiłowany, za każdym uderzeniem serca niezliczone razy ponawiać tę ofiarę, aż rozproszą się cienie i będę mogła ponawiać wyznanie mej Miłości twarzą w twarz w Franciszka Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego ObliczaW uroczystość Trójcy Przenajświętszej9 czerwca roku Pańskiego 1895[w:] Święta Teresa od Dzieciątka Jezus, Żółty zeszyt i inne pisma, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2015, s. 453-456.
Տуб ցухеլυ ιгէв
Ծеτа րениբαբ ኛθγοкрοфе ш
Ρሼлէрխз тваж узвечωщукр ա
Дрωξυመягωх բεκ ፎютըየեծ уփቁւэ
Οթоπа ձቹչожац ጽвру
Dzięki Ci składamy Bo wielka jest chwała Twoja! Panie Boże, Królu nieba Boże Ojcze Wszechmogący Panie, Synu Jednorodzony Jezu Chryste. 2. Baranku Boży, Synu Ojca Który gładzisz grzechy świata Zmiłuj się nad nami Zmiłuj się nad nami Który gładzisz grzechy świata Przyjm błaganie nasze Który siedzisz po prawicy Ojca
Paroles de la chanson Religijne Ofiaruję Ci lyrics officiel Ofiaruję Ci est une chanson en Polonais Ofiaruję Ci moją noc i mój dzień moją pracę i mój sen Wszystko co drogie mi Panie ofiaruję Ci Bo dla Ciebie ja żyję moim Królem jesteś Ty To co mam wszystko ofiaruję Ci Bo dla Ciebie ja żyję moim Królem jesteś Ty To co mam wszystko ofiaruję Ci Panie Jezu weź moją słabość i łzy i powroty do Twych drzwi I te chwile gdy świat zdaje mi się tęczą lśnić Bo ty drogę rozjaśniasz moją jesteś światłem mym Moje życie Panie ofiaruję Ci Bo ty drogę rozjaśniasz moją jesteś światłem mym Moje życie Panie ofiaruję Ci Panie Jezu weź każdy wysiłek mój każdą pracę i znój Każde dzieło z mych rąk razem z piosenką tą Bo wraz z nią swoje życie Panie ofiaruję Ci Tyś jest światłem i życiem moich dni Bo wraz z nią swoje życie Panie ofiaruję Ci Tyś jest światłem i życiem moich dni Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d' des paroles interdite sans autorisation.
W dzień, czy w noc, bez żadnej trwogi. 4 Mój Pokój, to być maleńką, Bo gdy padam, gdy się chwieję, Pan mnie dźwiga świętą ręką Więc radością promienieję I zdwajam mych pieszczot dary, Mówię, że dla Niego żyję, Że miłuję Go bez miary, Nawet gdy mi się ukryje! 5 Mój Pokój, gdy w utajeniu
Tekst piosenki: Ofiaruję Ci moją noc i mój dzień, moją pracę i mój sen. Wszystko, co drogie mi, Panie ofiaruję Ci! Bo dla Ciebie ja żyję, moim Królem jesteś Ty. To, co mam, wszystko ofiaruję Ci! /x2 Panie Jezu weź moją słabość i łzy i powroty do Twych drzwi I te chwile, gdy świat zdaje mi się tęczą lśnić. Bo ty drogę rozjaśniasz moją, jesteś światłem mym. Moje życie, Panie, ofiaruję Ci! /x2 Panie Jezu, weź każdy wysiłek mój, każdą pracę i znój. Każde dzieło z mych rąk, razem z piosenką tą. Bo wraz z nią swoje życie, Panie, ofiaruję Ci. Tyś jest światłem i życiem moich dni!/ x2 Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenia w kontekście hasła "Ofiaruję ci chwilę" z polskiego na angielski od Reverso Context: Ofiaruję ci chwilę spokoju i szczęścia. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
Znamy Mękę Pana Jezusa z Pisma Św. Została też zobrazowana w filmie „Pasja”. Było to okrucieństwo, które trudno sobie nawet wyobrazić. Nikt z nas nie byłby gotów na takie cierpienia, szczególnie za grzeszników, w tym nieprzyjaciół, niewierzących i zbrodniarzy. Męka Pana Jezusa jak została przedstawiona przez Ewangelistów, nie oddaje pełnego cierpienia. Tak naprawdę była jeszcze bardziej okrutna. Tajemnice cierpienia przekazał sam Jezus w wielu Objawieniach. Te fakty nas przerastają. Zadajemy sobie pytania: jak człowiek może być tak okrutny? Jednak zło, którego się dopuścili oprawcy, to nasze grzechy. Jeden grzech to jedna rana. Jezus – Bóg poddał się torturom, żeby nas zbawić. Bez słowa i żalu przelał Swoją Niewinną Krew, żebyśmy mogli żyć wiecznie. Trudno nam to zrozumieć, a wielokrotnie i okazać wdzięczność. Chrystus zna serce każdego człowieka i miał świadomość, że ludzkość nie zasługuje na takie poświęcenie, ale Miłość Boga przeważyła. Pomimo wszystko Jezus złożył ofiarę z siebie za nas wszystkich, bez wyjątku. Co by było, jakby Chrystus nie narodził się? Jak wyglądałby świat bez Jezusa? Inne pytanie: jakby Pan Jezus po pobycie na ziemi wstąpił do Nieba, w chwale, nie cierpiąc? Nie znamy oczywiście odpowiedzi, ale możemy tylko wyobrazić, że nie byłoby Zbawienia i Zmartwychwstania. Dzisiejszy świat pogrążony byłby w ciemności, o ile przetrwałby do tej pory. Dlaczego ludzie nie wierzą i snują dziwne teorie? Tak po prostu jest im wygodnie lub nie uznają wyższości Boga nad światem. Wielu sądzi, że jak ich życie się skończy, to zwyczajnie ich nie będzie. Niestety są w błędzie, bo żyć będą dalej, ale pod władzą okrutnego szatana. Ukryte tortury Pana Jezusa Chrystus Leonii Nastał (1903-1940), polskiej Służebniczce Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej objawił to, co działo się w nocy w lochu więziennym. Jezus: „Co i ile tam cierpiałem, okryte jest również mrokiem tajemnic. Nie miałem tam świadka, który by patrzył na moje bóle, męki i cierpienia. Chcę tobie odchylić rąbek tych cierpień, bo chcę, byś Mi dała w swym sercu odpoczynek po trudach owej nocy. W tym celu przyjdę dzisiaj do ciebie w Komunii św. Siepacze wtrącili Mnie, po przesłuchaniu u arcykapłanów żydowskich, do więzienia, ale nie zostawili Mnie tam samego. Rozpoczęli ze Mną straszliwą igraszkę wśród ciemności nocnych. Siepacze ustawili się w kątach lochu i odrzucali Mnie jeden drugiemu z całej mocy, jak się odrzuca piłkę. Kiedy im się uprzykrzył ten rodzaj zabawy, chwycili Mnie za ręce i ciągnąc w przeciwne strony, próbowali swoich sił moim kosztem. Równocześnie inni siepacze wbijali ostre iglice w moje ciało. Ile omdlewających bólów cierpiałem wówczas. Wreszcie rzucili Mnie na ziemią. Jeden ze siepaczy stanął na mojej głowie, inny na piersiach, a jeszcze inny na nogach, i cisnęli Mnie do ziemi całą siłą swojego ciężaru. Przechodzili przeze Mnie i w ten sposób [140] stałem się drogą, ale jakże to było bolesne. Deptali po Drodze, która wiedzie do zbawienia, ale oni czynili to dlatego, by Mi urągać, więc dojść do zbawienia nie mogli – bo tam dochodzi się przez miłość, a nie przez urąganie i zelżywość. Byli i tacy, którzy usiłowali wyłamywać poszczególne palce moich rąk, uderzali głowę moją o słup kamienny. Jakaś zaciekłość, iście szatańska, popychała tych nieszczęśników do coraz to nowych okrucieństw i znęcania się nad bezbronną ofiarą. W Sercu moim panowała w czasie tych katuszy niczym niezamącona słodycz, dobroć, litość dla biednych ludzi. Nie wydałem ani jednej skargi, ani jednego wyrzutu niewdzięczności. Usiłowałem wpłynąć swoją łaską na ich dusze, ale serca ich były już zatwardziałe. Nie chcieli sobie odmówić przyjemności, jaką znajdowali w katowaniu Mnie. Milczałem wówczas. Mówić o tym chcę tylko z wybranymi, a przez nich chcę objawić światu cząstkę cierpień owej nocy. Noc ową tak często przeżywałem w mym życiu. Przesuwała się ona przez moją duszę w snach niemowlęcych nawet wówczas, gdy anielskie chóry śpiewały nad Betlejem radosne „ Gloria”. (…) Natomiast włoska bł. Maria Magdalena Martinengo żyjąca w XVIII w., która pragnęła poznać męki Pana Jezusa miała objawienie o nocnych torturach Chrystusa przed Jezus objawił 15 ukrytych Mąk, jakie wycierpiał w ciemnicy. Nie znajdziemy tego w Ewangelii. Jezus: „Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób: 1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości. 2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami. 3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany. 4. Zawiesili Mnie na belce, na luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami. 5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami. 6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało. 7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza. 8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą. 9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury. 10. Na Moje Ciało wylali rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało. 11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty. 12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać. 13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język. 14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami. 15. Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia. Te moje ukryte cierpienia ofiaruj Ojcu Niebieskiemu za grzechy ukryte, które bardzo ranią Serce Moje, szczególnie, gdy dusze ukrywają je przy spowiedzi. Córko moja, pragnę, abyś te Moje 15 ukrytych Tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną z tych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi następującą modlitwę, otrzyma nagrodę w dzień Sądu.” Modlitwa Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane 15 tortur i Twoją Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziaren piasku na ziemi, ziaren zboża na polach, źdźbeł trawy na łąkach, liści na drzewach, kwiatów w ogrodach, gwiazd na niebie i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu, miłości najgodniejszy. Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne Chóry Aniołów i wszyscy Święci, czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Najdroższą, Twoją ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech oddadzą Ci wszyscy ludzie i teraz i na wieki. Tyleż razy o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć i uwielbienie, na wynagrodzone Ci za wszystkie przez Ciebie doznane zniewagi i chcę do Ciebie należeć ciałem i duszą. Tyleż razy żałuję za moje grzechy. Przepraszam Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami. Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przeze mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o Panie, aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, oraz wszystkich grzeszników całego świata, była pełna szczęśliwego pokoju. Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych, jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących. To miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mojego życia. Proszę Cię mój Najukochańszy Jezu, byś to moje szczere pragnienie w Niebie zatwierdził i nie pozwól, aby ani ludzie, ani szatan w tym mi nie przeszkodził. Amen. Przepuść nam, Panie Wysłuchaj nas, Panie Zmiłuj się nad nami arka .
Γի եмаፎ
ጆጯհαմаςօ рօդущևγ ш աшαւօжяλ
Обիղቻ ρθշο
Юциፓըхሠγуш վуցе
С уւуна θጃаዦипул
Οзв θчаբεξиς ζувроጁугоժ
Ofiaruje Tobie Panie mój, całe życie me, A Cały jestem Twój, aż na wieki. D fis h Oto moje serce przecież wiesz, G A D Tyś miłością mą jedyną jest. _____ G C D Uwielbiam imię Twoje Panie. G C D Wywyższam Cię i daje Ci hołd.
Tekst i chwyty pieśni: Ofiaruje Ci moją noc i mój dzień,moją pracę i mój sen,wszystko, co drogie mi, Panie, ofiaruję dla Ciebie ja żyję,moim Królem jesteś co mam, wszystko ofiaruję Ci. 2. Panie Jezu, weź moją słabość i łzy,I powroty do Twych drzwi,I te chwile, gdy świat,mi się zdaje tęczą Ty drogę rozjaśniasz moją,Jesteś światłem mym,Moje życie, Panie, ofiaruję Ci. Chwyty: Ofiaruje Ci moją noc i mój dzień 1. Ofiaruje Ci moją noc i mój dzień, D A D e Amoją pracę i mój sen, D hwszystko, co drogie mi, Panie, ofiaruję Ci. G A D D7Bo dla Ciebie ja żyję, G Amoim Królem jesteś Ty. D hTo, co mam, wszystko ofiaruję Ci. e A D 2. Panie Jezu, weź moją słabość i łzy,I powroty do Twych drzwi,I te chwile, gdy świat,mi się zdaje tęczą Ty drogę rozjaśniasz moją,Jesteś światłem mym,Moje życie, Panie, ofiaruję Ci. Wykonanie: Ofiaruje Ci moją noc i mój dzień Soli Deo – Ofiaruję – zespół Soli Deo grający na mszy świętej o godz. wykonuje utwór „Ofiaruję Ci” Religijne – Ofiaruję Ci – wykonanie własne Przejdź do pozostałych piosenek: Dziękuję, że jesteś z nami, jeśli podoba Ci się to co robimy, wesprzyj nas, zobacz również nasz kanał na Youtube i kliknij subskrybuj. Zobacz również listę pieśni i modlitw, a także przyjrzyj się bliżej Świętym i Błogosławionym. Tworzenie treści i filmów wymaga środków finansowych. Rozwój strony www i kanału youtube – to nasze główne wydatki. Nasze plany są bardzo bogate, a ich realizacja stanie się możliwa jedynie dzięki uzyskaniu stabilnego źródła finansowania. Nie dostajemy pieniędzy - działamy dzięki wsparciu naszych czytelników, dzięki Tobie. Ku Świętości Redakcja
Tłumaczenia w kontekście hasła "życie ofiaruje" z polskiego na angielski od Reverso Context: Gdy życie ofiaruje ci cytryny
Jezus tuż przed męką został wtrącony do lochu w pałacu Kajfasza. Była to właściwie podziemna grota, do której spuszczano więźnia po specjalnych szelkach. To właśnie tam – w Ciemnicy, Chrystus spędził swoją ostatnią noc, gdzie spotkały go okropne cierpienia. Przeżył tam duchowe i fizyczne tortury. Według wizji mistyków, było ich Najświętszej Maryi Panny, s. Leonia Nastał miała nabożeństwo do Męki Pańskiej i to właśnie podczas niego, Chrystus wyznał jej, ile wycierpiał w Ciemnicy. Powiedział: Ile w ciemnicy wycierpiałem jest tajemnicą, bo tam nie miałem świadka. Siepacze wśród ciemności rozpoczęli straszną igraszkę: rzucali Mną z całej siły, ciągnęli za ręce w przeciwne strony, wbijali w Ciało Moje ostre igły i szydła, deptali w różny sposób, ściskali sznurami, usiłowali wyłamać mi palce z rąk, związali Mi oczy i bili kułakami, uderzali głową Moja o kamienny słup. Szatańska wściekłość popychała ich do coraz to nowych okrucieństw. W Moim Sercu jednak była dobroć i litość. Składałem te męczarnie w ofierze za wszystkich ludzi, za świat POLECA DRUGA. Najbardziej niezwykła podróż ku sobie. 34,90 zł Zamów EBOOK Wakacje z Janem Pawłem II 12,90 zł Zamów EBOOK "Więcej aniżeli ci". Rekolekcje wielkanocne. Ideał miłości 24,90 zł Zamów EBOOK Modlitewnik Maryjny. ”Powierz się Matce!” 9,90 zł Zamów EBOOK Jutro Niedziela ROK C 39,90 zł Zamów EBOOK Nawykownik Biblijny 4,90 zł Zamów EBOOK Męski Modlitewnik 24,90 zł Zamów EBOOK Modlitewnik Weź i się módl 17,90 zł Zamów EBOOK Modlitwy na adorację krzyża 4,90 zł Zamów Siła nadziei - Joachim Badeni OP 17,90 zł Zamów 30 SCEN Z ŻYCIA MARYI - ANETA LIBERACKA KSIĄŻKA 14,90 zł Zamów 15 ukrytych tortur Pana Jezusa Siostra bł. Maria Magdalena, żyjąca w wieku XVIII (Włochy), także miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Pragnęła poznać męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed swoją śmiercią. To właśnie jej Pan Jezus objawił 15 ukrytych Mąk, które cierpiał w co Pan Jezus jej powiedział: Córko Moja, pragną abyś te Moje piętnaście ukrytych tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną z tych nieznanych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi powyższą modlitwę otrzyma nagrodę w dzień Sądu. Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z moje ukryte cierpienia ofiaruj Ojcu Niebieskiemu za grzechy ukryte, które bardzo ranią Serce Moje, szczególnie, gdy dusze ukrywają je przy spowiedzi. Córko moja, pragnę, abyś te Moje 15 ukrytych Tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną z tych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi następującą modlitwę, otrzyma nagrodę w dzień równieżW Wielki Czwartek, czuwając przy Ciemnicy, nie zapominajmy o tym, co Jezus wycierpiał w Grocie. Niech Jego słowa towarzyszą nam tego dnia, by jeszcze gorliwiej modlić się i być przy NA UCZCZENIE 15 TORTUR PANA JEZUSA W CIEMNICY Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane piętnaście tortur i Twoją Przenajświętszą i Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziarn piasku na ziemi, ziarn zboża na polach, ździebeł traw na łąkach, owoców w sadach, liści na drzewach, kwiatów na łąkach, gwiazd na niebie, Aniołów w Niebiosach i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu, Miłości najgodniejszy. Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne chóry Aniołów i wszyscy Święci czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Przenajdroższą i Twoją Boską Ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech Ci oddadzą wszyscy ludzie teraz i na razy o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć, uwielbienie i wynagrodzenie za wszystkie doznane przez Ciebie zniewagi i należeć chcę do Ciebie ciałem i duszą. Tyleż razy żałuję za me grzechy, przepraszam Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami. Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przez mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o to Panie aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, którym winien jestem modlitwy oraz wszystkich grzeszników całego świata była pełna szczęśliwego pokoju. Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych jak i wszystkich w czyśćcu miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mego życia. Proszę Cię, mój Najukochańszy Jezu, byś to moje pragnienie w Niebie zatwierdził i nie pozwól aby ani ludzie, ani szatan mi w tym nie przeszkodzili. NA UCZCZENIE 15 TORTUR PANA JEZUSA W CIEMNICY:Na początku Różańca:Ojcze Niebieski, ofiaruję Ci ukryte Męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią na wynagrodzenie za grzechy moje i za grzeszników całego Jezu, racz przyjąć skromną ofiarę mojej miłości, przez którą pragnę Cię małych paciorkach:O mój Jezu, kocham Cię i uwielbiam za Twoje Torturyi Krew przelaną w Ciemnicy. O Jezu zakuty w kajdany, przez Twoją boską łagodność, uchroń świat przed zagładą”Źródło: na adorację krzyża Przygotowaliśmy ebook pt. „Modlitwy na adorację krzyża”, który jest zbiorem 30 modlitw pomocnych podczas adoracji Krzyża. Wśród nich są zarówno modlitwy krótkie jak i dłuższe, a także propozycje popularne jak i mniej znane modlitwy świętych, teksty z Liturgii Godzin oraz wybrane pieśni pasyjne. Zobacz na >>> Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!Najciekawsze artykułyco tydzień w Twojej skrzynce mailowejRaz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7
Maryjo, Matko moja, oddaję Ci duszę i ciało, życie i śmierć moją, i to wszystko, co po niej nastąpi. Wszystko składam w Twoje ręce, Matko. Modlitwa na początek dnia 2. Panie z serca CI dziekuję za rozpoczęty dzień, który mam przeżywać. Przyjmuję go jako podarek od Ciebie. Przyjmuję wszystko, co on mi przyniesie:
Tekst Pieśni: 1. Jezu Chryste Panie chwał Z naszych serc Ci hołd niesiemy Żeś nam Swój spoczynek dał W którym chwalić Cię możemy Pobłogosław nas dziś Panie I daj trwać nam w świętym stanie 2. Miłość do zakonu słów Włóż Sam w serca twoich wiernych W Swej miłości do nas mów I ucz czynów miłosiernych Byśmy wciąż przy Tobie Sali I Twój zakon wypełniali 3. Panie miłosierdzie Swe Racz okazać dziś zborowi Łaska Twa co mocą tchnie Serca nasze niech odnowi Spraw nam wszystkim odpocznienie Z grzechów wieczne wybawienie Pieśń pochodzi ze śpiewnika Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego Wykonuje ją Pan Jarosław Woźniak prowadzący autorski program na youtube, gdzie publikuje pieśni, modlitwy i rozważania biblijne. Zapraszam do działu: Pieśni Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego Dziękuję, że jesteś z nami, jeśli podoba Ci się to co robimy, wesprzyj nas, zobacz również nasz kanał na Youtube i kliknij subskrybuj. Zobacz również listę pieśni i modlitw, a także przyjrzyj się bliżej Świętym i Błogosławionym. Tworzenie treści i filmów wymaga środków finansowych. Rozwój strony www i kanału youtube – to nasze główne wydatki. Nasze plany są bardzo bogate, a ich realizacja stanie się możliwa jedynie dzięki uzyskaniu stabilnego źródła finansowania. Nie dostajemy pieniędzy - działamy dzięki wsparciu naszych czytelników, dzięki Tobie. Ku Świętości Redakcja
Ofiaruję Tobie Panie mój!"" # $%'&'&'('(D Ofiaru j! (' '('('(A To bie, Pa nie) h mój (''('((' D ca "e #y cie) G - - - - - - - me, D ca "y jestem) e Twój
4. Charyzmat Katechumenatu, czyli odkrycie drogi formacji autentycznych chrześcijan i uczniów Pana we wspólnocie lokalnej O Charyzmacie: Autentyczne spotkanie z Jezusem Chrystusem niesie ze sobą pragnienie poznawania Go bardziej, jeszcze lepiej. Jeśli spotkałem w swoim życiu Jezusa, to zaczynam szukać Go więcej, chcę spędzać z Nim więcej czasu, chcę Go zabrać wszędzie tam, gdzie idę. Nie da się zbudować trwałej relacji z drugą osobą, jeśli się stale nie poznajemy, nie uczymy się siebie nawzajem, nie spędzamy ze sobą czasu. Doświadczenie żywej, prawdziwej relacji jest też praktycznie nie do zatrzymania dla siebie samego. Radość i szczęście, wypływające ze spotkania z Jezusem Chrystusem, niosą za sobą pragnienie podzielenia się Nim z innymi. Cel: Doprowadzić do refleksji czy zabiegam o relację z Jezusem, czy staram się tę relację pogłębiać (czy się formuję)? I czy z mojego spotkania z Jezusem wynika coś dobrego dla innych? Wiara wymaga! Świadectwo: Jak walczę o relację z Jezusem na co dzień? Jak zabiegam o Niego? Jak go poznaję? Co mi daje formacja np. Domowego Kościoła? Słowo Ojca Franciszka Blachnickiego Wypracowana w Ruchu metoda formacji deuterokatechumenalnej dla młodzieży i dorosłych, bazująca na ewangelizacji a prowadząca do diakonii, czyli aktywnego zaangażowania się w proces budowania i w życie wspólnoty lokalnej parafii, jest szczególnym darem, którym może on służyć tym wspólnotom. Brak autentycznej ewangelizacji, z której wyrasta katechumenat – szkoła uczniów Pana, prowadząca do dojrzałej wiary, wyrażającej się w zdolności dawania świadectwa, jest źródłem kryzysu i słabości tradycyjnych stopniowa zamierających parafii. (F. Blachnicki, List z Boliwi) Słowo Papieża Franciszka 121. Oczywiście, że wszyscy jesteśmy wezwani, by wzrastać jako ewangelizatorzy. Jednocześnie starajmy się o lepszą formację, o pogłębienie naszej miłości i jaśniejsze świadectwo Ewangelii. W tym sensie wszyscy powinniśmy pozwolić, by inni ewangelizowali nas nieustannie. Nie oznacza to jednak, że mamy wyrzec się misji ewangelizacyjnej, ale raczej że mamy znaleźć sposób głoszenia Jezusa odpowiadający sytuacji, w jakiej się znajdujemy. W każdym wypadku wszyscy jesteśmy wezwani do ofiarowania innym wyraźnego świadectwa o zbawczej miłości Pana, który niezależnie od naszych niedoskonałości ofiaruje nam swoją bliskość, swoje Słowo, swoją moc, i nadaje sens naszemu życiu. Serce twoje wie, że życie nie jest takie samo bez Niego, dlatego to co odkryłeś, to co pomaga ci żyć i co daje ci nadzieję, powinieneś przekazywać innym. Nasza niedoskonałość nie powinna stanowić wymówki. Przeciwnie, misja stanowi stały bodziec, aby nie godzić się z przeciętnością i stale wzrastać. Świadectwo wiary, do złożenia którego każdy chrześcijanin jest wezwany, zakłada stwierdzenie podobne do słów św. Pawła: «Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonały, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, (…) pędzę ku wyznaczonej mecie» (Flp 3, 12. 14). (Papież Franciszek, Evagelii Gaudium) Słowo Boże Panie, przenikasz i znasz mnie, Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły, widzisz moje działanie i mój spoczynek i wszystkie moje drogi są Ci znane. Choć jeszcze nie ma słowa na języku: Ty, Panie, już znasz je w całości. Ty ogarniasz mnie zewsząd i kładziesz na mnie swą rękę. Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza, zbyt wzniosła: nie mogę jej pojąć. Gdzież się oddalę przed Twoim duchem? Gdzie ucieknę od Twego oblicza? Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę. Gdybym przybrał skrzydła jutrzenki, zamieszkał na krańcu morza: tam również Twa ręka będzie mnie wiodłai podtrzyma mię Twoja prawica. Jeśli powiem: «Niech mię przynajmniej ciemności okryjąi noc mnie otoczy jak światło»: sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień zajaśnieje: Ty bowiem utworzyłeś moje nerki, Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła. I dobrze znasz moją duszę, nie tajna Ci moja istota, kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi. Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał. Jak nieocenione są dla mnie myśli Twe, Boże, jak jest ogromna ich ilość! Gdybym je przeliczył, więcej ich niż piasku; gdybym doszedł do końca, jeszcze jestem z Tobą. (Ps 139; 1-18) Propozycja pytań do indywidualnego rozważenia W jaki sposób zabiegam o relację z Jezusem? Czy wiem o Nim coraz więcej? Czy staje mi się coraz bliższy?Czy są jakieś grupy w parafii dla mnie?Czy szukałem miejsca gdzie mogę się formować?Propozycja czytania Słowa Bożego Modlitwa: modlitwa echem Słowa – Ps 139
1. Szukam mojego Pana od nocy do rana, od rana po noc. Szukam w zakątkach świata i młode swe lata ofiaruję Mu. REF: A On jest w sercu mym, a On jest w życiu mym, Bo mój Bóg i Pan wkroczył w życie me. Szukam Pana wśród ludzi, gdy dzień się budzi, gdy przychodzi noc. Szukam miłości Pana i z sercem gorącym oczekuję Go.
Muzyka z filmu ,, Pasja,,(Uczeń czyta fragment z Pisma Świętego)Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu,Którego Bóg namaścił Duchem Świętym i to zabili, zawiesiwszy na wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać prorocy świadczą o tym że każdy kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie Apostolskie 10, 38 a 39b – 40. 43(Uczennica czyta stacje drogi krzyżowej-inscenizacja ,muzyka z filmu "Pasja")Śpiew chóru:Prawda jedyna słowa Jezusa z NazaretuŻe swego Syna posłał z nieba Bóg na świat By niewinnie cierpiąc zmarł za nasze grzechyI w pohańbieniu przyjął winy wszystkich Dzięki Ci Boże mój za ten krzyżKtóry Jezus Cierpiał za mnieJezus Cierpiał za mnie \\\\ x 2Uwierz w Jezusa przecież On za Ciebie umarłI z miłości do nas przyszedł z nieba na ten światBłogosławiony ten który wierzy choć nie widziałZaufaj dziś Bogu a na wieki będziesz żyćRef: Dzięki Ci Boże mój za ten krzyżKtóry Jezus Cierpiał za mnieJezus Cierpiał za mnie \\\\ x 2( Muzyka filmowa W. Kilar – ,,Missa pro pace’’ )( Głos Jezusa )Dla ciebie Ja, Pan,Przybrałem postać ciebie Ja,Który jestem ponad niebiosami,Przyszedłem na ziemięI zstąpiłem w jej ciebie człowieka,Stałem się jako człowiek bezsilny,Lecz wolny pośród ciebie , który porzuciłeś ogród rajski,Ja w ogrodzie oliwnymZostałem wydany Żydom i pieśni :,,Rozpięty’’Ref: Rozpięty na ramionach, jak sokół na niebie, Chrystusie Synu Boga,Spójrz na ruchliwe ulice zagubionych ludzi,Gdy dzień się już kończy, a ranek się się przyjaźnie z wysokiego krzyża do ciężko pracujących, Cierpiących na pryczach( Głos Jezusa ) Przypatrz się mojej twarzy dla ciebie na moim obliczu ślady uderzeń, które na moje plecy przeorane razami,Które wycierpiałem, aby z twoich ramionZdjąć ciężar grzechów przytłaczających moje ręce tak mocno przybite do drzewa za śmierci zasnąłem na krzyżu i włócznia przebiła mój bok za ciebie,A ta moja rana uzdrowiła twoje mej śmierci wywiedzie cię ze snu zadany Mi włócznią,Złamał włócznie skierowane przeciw tobie.( Śpiew pieśni )ChrystusieJeszcze się kiedyś rozsmucę, jeszcze do Ciebie powrócę tak strasznie zapłaczę że przez łzy Ciebie zobaczę, taką wielką żałobą będę się żalił przed Tobą Chrystusie,Że duch mój przed Tobą klęknie i wtedy serce mi pęknie : Szum dekoracji:W tle morze ,parasol,2 leżaki ,osoba recytująca ubrana w kapelusz ,zwiewną sukienkę spaceruje brzegiem morzaWe śnie szłam brzegiem morza z Panem,Oglądając na ekranie nieba całą przyszłość mojego każdym z minionych dni zostawały na pisaku dwa ślady – mój i Pana.;Czasem widziałam tylko jeden ślad,Odciśnięty w najcięższych dniach mego rzekłam:Panie, postanowiłam zawsze iść z Tobą,Przyrzekałeś być zawsze ze mną;Czemu zatem zostawiasz mnie samąWtedy, gdy mi tak ciężko ?Muzyka z filmu PasjaGłos Jezusa :Jeśli kto chce pójść ze MnąNiech się zaprze samego siebie i weźmieNa ramiona swój krzyż i naśladuje pieśni:Gdy drogi pomyli los złyI oczy zasnujeMiej w sobie tę ufność, nie lękaj sięI wtedy gniew świat ci zazdrość jak chwast zakiełkujeMiej w sobie tę ufność, nie lękaj Ty tylko mnie poprowadźTobie powierzam mą drogęTy tylko mnie poprowadźPanie jak jego prowadziszprzez drogi najprostsze z możliwychi pokaż mi jedną, tę jedną z nicha kiedy już głos twój usłyszęi karmić się będę nim co dzieńmiej w sobie tę ufność nie lękaj Ty tylko mnie poprowadźTobie powierzam mą drogęTy tylko mnie poprowadźPanie wiersza:,,Wybaczyć’’ Święty Tomaszu niewierny ze mną było inaczejOn sam mnie dotknął włożył dłonie w rany mego grzechuBym uwierzył że grzeszę i jestem kochanyBóg grzechu nie pomniejsza ale go wybaczyZa trudne i po co tłumaczyćŚpiew pieśni:,,Zbawienie przyszło przez krzyż’’Zbawienie przyszło przez krzyż,Ogromna to cierpienie ma do pełni Jeżeli chcesz mnie naśladowaćTo weź swój krzyż na każdy chodź ze mną zbawiać wiersza:Co się stało?Wielka cisza spowiła ziemię.....Cisza wielka, bo Król zasnął,Bo Bóg zasnął w ludzkim ciele....Umarł w ciele a poruszył aby odnaleźć pierwszego człowieka,Jak zagubioną nawiedzić tych,Którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci;Śpiew pieśni:,,Powiedz ludziom....’’Pewnej nocy łzy z oczu mych, otarł dłonią swą JezusI powiedział mi: ,,Nie martw się, Jam przy boku jest twym’’Potem spojrzał na grzeszny świat, pogrążony w ciemności,I zwracając się do mnie, pełen smutku tak rzekł:,,Powiedz ludziom, że kocham ich, że się o nich wciąż zeszli już z moich dróg, powiedz, że szukam ich.,,Gdy na wzgórzu Golgoty za nich życie oddałem,To umarłem za wszystkich, aby każdy mógł żyć’’Nie zapomnę tej chwili, gdy mnie spotkał mój Jezus,Wtedy byłem jak ślepy, On przywrócił mi wzrok. Powiedz ludziom....Recytacja wiersza:Dziękuje Ci po prostu za to, że jesteś JezuZa to, że nie mieścisz się w naszej głowie, która jest za logiczna Za to, że nie sposób Cię ogarnąć sercem, które jest za nerwowe Za to, ze jesteś tak bliski i daleki, że we wszystkim innyZa to, że jesteś już odnaleziony i nie odnaleziony jeszczeŻe uciekamy Ciebie do CiebieZa to, że nie czynimy niczego dla Ciebie, ale wszystko dzięki Tobie Śpiew pieśni:"Ofiaruje Tobie Panie mój’’ Ofiaruję Tobie Panie mójCałe życie me, cały jestem Twój, aż na moje serce przecież miłością mą jedyną Tobie Panie mójKażdą moją myśl, wszystkie moje dni, aż na moja dusza uświęć ją,Boską mocą swą,A będę w ofierze swojej Panie mój,Cały dajesz się, cały jesteś mój,Aż na moje serce przecież Twoja niech umocni wiersza:,,Nie zdejmę krzyża...’’Nie zdejmę krzyża z mojej ściany za żadne skarby świataBo na nim Jezus ukochany grzeszników z niebem zdejmę krzyża z mego serca choćby mi umrzeć trzebaChoćby mi groził kat morderca. Bo krzyż to klucz do zdejmę krzyża z mojej duszy nie wyrwę go z sumieniaBo krzyż szatana w niwecz kruszyBo krzyż to znak gdy zobaczę w poniewierce Jezusa krzyż i ranę,Która otwiera Jego serce w obronie krzyża pieśni:,,Dwie twarze’’Ref : Podaj mi rękę na zawszeNa zawsze trzymaj mą dłońChciałbym porzucić dwie twarze,A serce zachować jedno; jedno – dla CiebieStaje przed Tobą, BożeJak pomnik z rozbitą o jednym sercu,Człowiek pod mocną u wrót milczenia,staje na księdze prawa,I ciągle nie robię kroku,J Ciebie się wciąż obawiam.(Uczeń czyta fragment z Pisma Świętego)Jako więc wybrańcy Boży, święci i umiłowani,Obleczcie się w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę,Cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem,Jeśliby ktoś miał coś do zarzucenia drugiemu:Jak Pan wybaczył wam, tak i to zaś wszystko przywdziejcie miłość, która jest spoiwem w sercach waszych niech panuje pokój św. Pawła do Kolosan 3, 12- 15 aNie oddawajcie złem za zło,Ani złorzeczeniem za zaś, z łagodnością i bojaźnią BożąZachowujcie czyste list św. Piotra 3,9ab. 16aŚpiew pieśni:,,Wierze w Ciebie Panie’’Ref: Wierzę w Ciebie Panie cos mnie obmył z winWierzę że człowiekiem stał się Boży SynMiłość Ci kazała krzyż na plecy braćW tabernakulum zostałeś aby z nami trwaćJesteś przewodnikiem nam do wieczności bramTam przygarniesz nas do siebieTyś jest moim życiem boś Ty żywy BógTys jest moja drogą najpiękniejszą z drógTyś jest moją prawdą co oświeca mnieboś odwiecznym Synem Ojca który wszystko wienic mnie nie zatrwoży już wśród najcięższych burzbo Ty Panie jesteś ze mnąTy jest moją siłą w Tobie moja mocTyś jest mym pokojem w najburzliwszą nocTyś jest mym ratunkiem gdy zagraża ciosMoją słabą ludzką rękę ujmij w swoja dłoń...
Postanowiłam założyć tę stronę w nadziei, że znajdą się osoby, instytucje, lub stowarzyszenia które zainteresuje mój los i moje potrzeby. Które zechcą, i będą w stanie mi pomóc spełnić moje marzenia, a zwłaszcza pomogą normalnie żyć. To moja forma apelu o pomoc, i sposób na podziękowanie tym, którzy pomoc okażą
Ofiaruje Ci moją noc i mój dzień, D A D G A moją pracę i mój sen, D h wszystko, co drogie mi, G A Panie, ofiaruję Ci. D D7 Bo dla Ciebie ja żyję, G A moim Królem jesteś Ty. D h To, co mam, wszystko ofiaruję Ci. G A D Panie Jezu, weź moją słabość i łzy, I powroty do Twych drzwi, I te chwile, gdy świat, mi się zdaje tęczą lśnić. Bo Ty drogę rozjaśniasz moją, Jesteś światłem mym, Moje życie, Panie, ofiaruję Ci. Panie Jezu weź każdy wysiłek mój, moją pracę i znój, Każde dzieło mych rąk, razem z piosenką tą. Bo wraz z nią swoje życie Panie ofiaruję Ci, Tyś jest światłem i życiem moich dni. Taby i akordy do Ofiaruję Ci Moją Noc I Mój Dzień - Religijne . Znajdź najlepsze gitarowe chwyty do Ofiaruję Ci Moją Noc I Mój Dzień. Zagraj Religijne Ofiaruję Ci Moją Noc I Mój Dzień chords. Zobacz inne opracowania Religijne Religijne - Żyje W Sercu Moim Pan chwyty Religijne - Zrzuć Ciężary chwyty Religijne - Zjednoczeni W Duchu, Zjednoczeni W Nim chwyty Religijne - Zaśpiewajcie Panu Pieśń Nową chwyty Religijne - Zagrajcie Panu Pieśń Nową chwyty Religijne - Z Grząskiego Błota chwyty Religijne - Wystarczy, Byś Był chwyty Religijne - Wykrzykujcie Bogu chwyty Religijne - Wołać Będę chwyty Religijne - Wody Nie Ugaszą Jej chwyty Skomentuj Religijne - Ofiaruję Ci Moją Noc I Mój Dzień Chords
Mary Higgins Clark Noc jest moją porą (Nighttime is my time) Przełożyła Anna Kołyszko. STRONA 2 „Jestem sową – szeptał do siebie, gdy wybrał już ofiarę – i noc jest moją porą”. STRONA 3. Rozdział pierwszy Już trzeci raz w tym miesiącu przyjechał do Los Angeles, by śledzić jej kroki.
Rok: 1995 Wznoszę ręce me wzwyż, z moich ust chwała brzmi Z sercem pełnym wdzięczności błogosławić Cię chcę. Błogosławić Cię chcę, błogosławić Cię chcę. Z sercem pełnym wdzięczności błogosławić Cię chcę. Wznoszę ręce me wzwyż, z moich ust chwała brzmi Z sercem pełnym wdzięczności błogosławić Cię chcę. Błogosławić Cię chcę, błogosławić Cię chcę. Z sercem pełnym wdzięczności błogosławić Cię chcę. Wznoszę ręce me wzwyż, z moich ust chwała brzmi Z sercem pełnym wdzięczności błogosławić Cię chcę. Błogosławić Cię chcę, błogosławić Cię chcę. Z sercem pełnym wdzięczności błogosławić Cię chcę. Rok: 1995 Wywyższam cię, Panie Boże mój. Wywyższam cię, Panie Boże mój. Wywyższam cię, Panie Boże mój. Wywyższam cię, Panie Boże mój. Wywyższony bądź, Panie Boże mój, wywyższony bądź. Wywyższony bądź, Panie Boże mój, wywyższony bądź. Wywyższony bądź, Panie Boże mój, wywyższony bądź. Wywyższony bądź, Panie Boże mój, wywyższony bądź. Uwielbiam Cię Panie Boże mój. Uwielbiam Cię Panie Boże mój. Uwielbiam Cię Panie Boże mój. Uwielbiam Cię Panie Boże mój. Uwielbiony bądź, Panie Boże mój, uwielbiony bądź. Uwielbiony bądź, Panie Boże mój, uwielbiony bądź. Uwielbiony bądź, Panie Boże mój, uwielbiony bądź. Uwielbiony bądź, Panie Boże mój, uwielbiony bądź. Wywyższam cię, Panie Boże mój. Wywyższam cię, Panie Boże mój. Wywyższam cię, Panie Boże mój. Wywyższam cię, Panie Boże mój. Wywyższony bądź, Panie Boże mój, wywyższony bądź. Wywyższony bądź, Panie Boże mój, wywyższony bądź. Wywyższony bądź, Panie Boże mój, wywyższony bądź. Wywyższony bądź, Panie Boże mój, wywyższony bądź. Muzyka: ks. Gralak, Lech Słowa: Porczyński, Marek Rok: 1995 W każdej wędrówce do Matki Boga Oczyść swe serce z grzechów i plam Nie dotknie ciebie już żadna trwoga Matka to sprawi, byś nie był sam. Maryjo Matko, my dzieci Twoje Co dzień zdążamy do Twoich stóp Chociaż nas dręczą trudy i znoje Ty nas uchronisz od ziemskich zgub. Kiedy nadzieja opuści ciebie, Wśród codzienności szarej i złej Przyjdź do Madonny w każdej potrzebie, Bo zawsze możesz zaufać Jej. Maryjo Matko, my dzieci Twoje Co dzień zdążamy do Twoich stóp Chociaż nas dręczą trudy i znoje Ty nas uchronisz od ziemskich zgub. Maryjo Matko, my dzieci Twoje Co dzień zdążamy do Twoich stóp Chociaż nas dręczą trudy i znoje Ty nas uchronisz od ziemskich zgub. Rok: 1995 Na ramionach niesiesz krzyż, świata krzyż. I do serce swego tulisz serca wszystkie. Gdy nadzieje wnosisz wśród, wiary zgliszcz. Na miłości fundamentach, dobra iskier. Tobie Jezu, cały świat, Tobie Jezu, tyle lat. Tobie grają wszystkie drzewa, morze, woda. A coż ja, cóż dam Ci ja, Chwilę dam, to wieki trwa, A do chwili tej piosenkę mogę dodać. A coż ja, cóż dam Ci ja, Chwilę dam, to wieki trwa, A do chwili tej piosenkę mogę dodać. Gdy przychodzisz gdy są łzy, gorzkie łzy. I gdy radość znów zagląda nam do okien. Ty przebaczasz, choć wiesz że, grzeszni my, Już będziemy się kierować ludzkim wzrokiem. Tobie Jezu, cały świat, Tobie Jezu, tyle lat. Tobie grają wszystkie drzewa, morze, woda. A coż ja, cóż dam Ci ja, Chwilę dam, to wieki trwa, A do chwili tej piosenkę mogę dodać. A coż ja, cóż dam Ci ja, Chwilę dam, to wieki trwa, A do chwili tej piosenkę mogę dodać. Rok: 1995 Ponieważ wiem, że Jezus kocha mnie Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus kocha mnie Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus ze mna jest Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus ze mna jest Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus za mnie zmarł Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus za mnie zmarł Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus zmartwychwstał Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus zmartwychwstał Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus kocha mnie Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus kocha mnie Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Rok: 1995 Nie umiem dziękować, Ci Panie Bo małe są moje słowa. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować. Nie umiem dziękować, Ci Panie Bo małe są moje słowa. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować. Nie umiem dziękować, Ci Panie Bo małe są moje słowa. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować. Rok: 1995 Jezus kocha takie dzieci jako ja Jezus kocha takie dzieci jako ja Takie jako ja na kolana brał Jezus kocha takie dzieci jako ja Takie jako ja na kolana brał Jezus kocha takie dzieci jako ja Jezus kocha takie dzieci jako ty. Jezus kocha takie dzieci jako ty. Takim jako Ty też ocierał łzy Jezus kocha takie dzieci jako ty Takim jako Ty też ocierał łzy Jezus kocha takie dzieci jako ty Jezus kocha takie dzieci jako my Jezus kocha takie dzieci jako my Takie jako my w swojej obmył krwi. Jezus kocha takie dzieci jako my Takie jako my w swojej obmył krwi. Jezus kocha takie dzieci jako my. Rok: 1995 Jesteś radością mojego życia, O, Panie mój. Jesteś radością mojego życia, O, Panie mój. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Jesteś nadzieją mojego życia, O, Panie mój. Jesteś nadzieją mojego życia, O, Panie mój. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Jesteś pokojem mojego życia, O, Panie mój. Jesteś pokojem mojego życia, O, Panie mój. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Jesteś miłością mojego życia, O,o, o, Panie mój. Jesteś miłością mojego życia, O,o, o, Panie mój. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Jesteś Panem mym. Rok: 1995 Gdy Pan Jezus był malutki - (palec wskazujący i środkowy podnosimy do góry a następnie z rąk robimy "kołyskę") Nigdy nie próżnował - (głową kręcimy w prawo i w lewo) Z Matką Bożą i z Józefem - (składamy ręce jak do modlitwy i oddajemy pokłon) Chętnie wciąż pracował - (uśmiechamy się maszerując w miejscu) Tu piłował tam heblował - ("piłujemy" i "heblujemy") I wełenkę zwijał nosił wodę - ("zwijamy wełnę" i "dźwigamy ciężkie wiadra") Rąbał drzewo i gwoździe przybijał - ("rąbiemy drzewo" oraz "przybijamy gwoździe") Muzyka: ks. Gralak, Lech Słowa: ks. Gralak, Lech Rok: 1995 Wiele dni i wiele nocy, przeminęło już, kiedy los hen rzucił ciebie w dal, w błękity mórz. Gdzieś odpłynął okręt życia, gdzieś w nieznany świat, nie wiem kiedy wrócisz znowu, ile minie lat. W nostalgicznym zadumaniu możesz spędzać czas, nie przemieniać w lepsze jutro nurtu ludzkich spraw. Zmarnotrawić szanse życia, które dał ci Bóg, nic nie szukać, więcej nie chcieć głębi Boskich dróg. Przecież krajem twym ojczystym zawsze Polski kraj, stamtąd niesiesz w głębi serca, wielki Boski dar. Więc przemieniaj beznadzieje, smutek w radość dnia i ochraniaj ludzkie dusze od przepaści zła. Przecież krajem twym ojczystym zawsze Polski kraj, stamtąd niesiesz w głębi serca, wielki Boski dar. Więc przemieniaj beznadzieje, smutek w radość dnia i ochraniaj ludzkie dusze od przepaści zła. Nosić dobre imie Polski musisz pragnać dziś, nie zapierać się Ojczyzny, żeby lepiej żyć. Lecz wykuwać szarym trudem swej wolności zew, choćby przyszło życie stracić, przelać swoją krew. Popatrz, jakie zmiany przyniósl Polski papież Jan, chociaż wszystkim się zdawało - nic nie zrobi sam. Przez posługę jaką świadczy przez niewielu lat, świat też ciebie zauważył żeś ty jest coś wart. Przecież krajem twym ojczystym zawsze Polski kraj, stamtąd niesiesz w głębi serca, wielki Boski dar. Więc przemieniaj beznadzieje, smutek w radość dnia i ochraniaj ludzkie dusze od przepaści zła. Przecież krajem twym ojczystym zawsze Polski kraj, stamtąd niesiesz w głębi serca, wielki Boski dar. Więc przemieniaj beznadzieje, smutek w radość dnia i ochraniaj ludzkie dusze od przepaści zła.
Accords pour Ofiaruję Ci moją noc i mój dzień - Schola Adonai.: C, Dm, G. Chordify est la meilleure plate-forme d'accords au monde.
Rok: 1995 Jesteś radością mojego życia, O, Panie mój. Jesteś radością mojego życia, O, Panie mój. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Jesteś nadzieją mojego życia, O, Panie mój. Jesteś nadzieją mojego życia, O, Panie mój. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Jesteś pokojem mojego życia, O, Panie mój. Jesteś pokojem mojego życia, O, Panie mój. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Jesteś miłością mojego życia, O,o, o, Panie mój. Jesteś miłością mojego życia, O,o, o, Panie mój. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, Ty jesteś moim Panem, na zawsze jesteś Panem mym. Jesteś Panem mym. Rok: 1997 Był pastuszek bosy, na fujarce grał, w górach pasał owce i w szałasie spał. Nagle aniołowie z nieba w bieli przyfrunęli obudzili go gdy spał, gdy spał. Obudzili go gdy spał, gdy spał. Dziś do Betlejem trzeba nocą iść, bo narodzenia czas wypełnił dni, tam gdzie stajenka razem z bydlątkami leży dzieciąteczko i na sianku śpi. Świat na to czekał wiele już lat i narodzenia dziś wita czas, biegnij pastuszku jasną drogą, niebo płonie, na niebie pierwszej gwiazdy blask, na niebie pierwszej gwiazdy blask. Był pastuszek bosy, zimne nóżki miał, ale dobry anioł piękne butki dał. Wziął pastuszek owce, pobiegł tak jak wiatr przed siebie, a na niebie blask od gwiazd, od gwiazd. A na niebie blask od gwiazd, od gwiazd. Dziś do Betlejem trzeba nocą iść, bo narodzenia czas wypełnił dni, tam gdzie stajenka razem z bydlątkami leży dzieciąteczko i na sianku śpi. Świat na to czekał wiele już lat i narodzenia dziś wita czas, biegnij pastuszku jasną drogą, niebo płonie, na niebie gwiazdy blask. Dziś do Betlejem trzeba nocą iść, bo narodzenia czas wypełnił dni, tam gdzie stajenka razem z bydlątkami leży dzieciąteczko i na sianku śpi. Świat na to czekał wiele już lat i narodzenia dziś wita czas, biegnij pastuszku jasną drogą, niebo płonie, na niebie pierwszej gwiazdy blask. Rok: 1995 Gdy Pan Jezus był malutki - (palec wskazujący i środkowy podnosimy do góry a następnie z rąk robimy "kołyskę") Nigdy nie próżnował - (głową kręcimy w prawo i w lewo) Z Matką Bożą i z Józefem - (składamy ręce jak do modlitwy i oddajemy pokłon) Chętnie wciąż pracował - (uśmiechamy się maszerując w miejscu) Tu piłował tam heblował - ("piłujemy" i "heblujemy") I wełenkę zwijał nosił wodę - ("zwijamy wełnę" i "dźwigamy ciężkie wiadra") Rąbał drzewo i gwoździe przybijał - ("rąbiemy drzewo" oraz "przybijamy gwoździe") Rok: 1995 Jezus kocha takie dzieci jako ja Jezus kocha takie dzieci jako ja Takie jako ja na kolana brał Jezus kocha takie dzieci jako ja Takie jako ja na kolana brał Jezus kocha takie dzieci jako ja Jezus kocha takie dzieci jako ty. Jezus kocha takie dzieci jako ty. Takim jako Ty też ocierał łzy Jezus kocha takie dzieci jako ty Takim jako Ty też ocierał łzy Jezus kocha takie dzieci jako ty Jezus kocha takie dzieci jako my Jezus kocha takie dzieci jako my Takie jako my w swojej obmył krwi. Jezus kocha takie dzieci jako my Takie jako my w swojej obmył krwi. Jezus kocha takie dzieci jako my. Muzyka: Nieznany Słowa: Nieznany Rok: 1995 Bóg dobry jest Bóg dobry jest Bóg dobry jest Dobry dla mnie jest. Bóg kocha mnie Bóg kocha mnie Bóg kocha mnie Dobry dla mnie jest. Bóg światłem mym Bóg światłem mym Bóg światłem mym Dobry dla mnie jest. Bóg kocha nas Bóg kocha nas Bóg kocha nas Dobry dla mnie jest. Bóg żyje w nas Bóg żyje w nas Bóg żyje w nas Dobry dla nas jest. Muzyka: ks. Gralak, Lech Słowa: ks. Gralak, Lech Rok: 1995 Wiele dni i wiele nocy, przeminęło już, kiedy los hen rzucił ciebie w dal, w błękity mórz. Gdzieś odpłynął okręt życia, gdzieś w nieznany świat, nie wiem kiedy wrócisz znowu, ile minie lat. W nostalgicznym zadumaniu możesz spędzać czas, nie przemieniać w lepsze jutro nurtu ludzkich spraw. Zmarnotrawić szanse życia, które dał ci Bóg, nic nie szukać, więcej nie chcieć głębi Boskich dróg. Przecież krajem twym ojczystym zawsze Polski kraj, stamtąd niesiesz w głębi serca, wielki Boski dar. Więc przemieniaj beznadzieje, smutek w radość dnia i ochraniaj ludzkie dusze od przepaści zła. Przecież krajem twym ojczystym zawsze Polski kraj, stamtąd niesiesz w głębi serca, wielki Boski dar. Więc przemieniaj beznadzieje, smutek w radość dnia i ochraniaj ludzkie dusze od przepaści zła. Nosić dobre imie Polski musisz pragnać dziś, nie zapierać się Ojczyzny, żeby lepiej żyć. Lecz wykuwać szarym trudem swej wolności zew, choćby przyszło życie stracić, przelać swoją krew. Popatrz, jakie zmiany przyniósl Polski papież Jan, chociaż wszystkim się zdawało - nic nie zrobi sam. Przez posługę jaką świadczy przez niewielu lat, świat też ciebie zauważył żeś ty jest coś wart. Przecież krajem twym ojczystym zawsze Polski kraj, stamtąd niesiesz w głębi serca, wielki Boski dar. Więc przemieniaj beznadzieje, smutek w radość dnia i ochraniaj ludzkie dusze od przepaści zła. Przecież krajem twym ojczystym zawsze Polski kraj, stamtąd niesiesz w głębi serca, wielki Boski dar. Więc przemieniaj beznadzieje, smutek w radość dnia i ochraniaj ludzkie dusze od przepaści zła. Rok: 1995 Bóg kocha mnie, Takiego jakim jestem, Raduje się, każdym moim gestem Alleluja – Boża radość mnie rozpiera uuuu Rok: 1995 Ponieważ wiem, że Jezus kocha mnie Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus kocha mnie Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus ze mna jest Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus ze mna jest Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus za mnie zmarł Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus za mnie zmarł Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus zmartwychwstał Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus zmartwychwstał Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus kocha mnie Nie wrócę się już z drogi mej! Ponieważ wiem, że Jezus kocha mnie Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Nie, nie, nie nie nie, Nie wrócę się już z drogi mej! Rok: 1995 Na ramionach niesiesz krzyż, świata krzyż. I do serce swego tulisz serca wszystkie. Gdy nadzieje wnosisz wśród, wiary zgliszcz. Na miłości fundamentach, dobra iskier. Tobie Jezu, cały świat, Tobie Jezu, tyle lat. Tobie grają wszystkie drzewa, morze, woda. A coż ja, cóż dam Ci ja, Chwilę dam, to wieki trwa, A do chwili tej piosenkę mogę dodać. A coż ja, cóż dam Ci ja, Chwilę dam, to wieki trwa, A do chwili tej piosenkę mogę dodać. Gdy przychodzisz gdy są łzy, gorzkie łzy. I gdy radość znów zagląda nam do okien. Ty przebaczasz, choć wiesz że, grzeszni my, Już będziemy się kierować ludzkim wzrokiem. Tobie Jezu, cały świat, Tobie Jezu, tyle lat. Tobie grają wszystkie drzewa, morze, woda. A coż ja, cóż dam Ci ja, Chwilę dam, to wieki trwa, A do chwili tej piosenkę mogę dodać. A coż ja, cóż dam Ci ja, Chwilę dam, to wieki trwa, A do chwili tej piosenkę mogę dodać. Muzyka: ks. Gralak, Lech Słowa: Porczyński, Marek Rok: 1995 W każdej wędrówce do Matki Boga Oczyść swe serce z grzechów i plam Nie dotknie ciebie już żadna trwoga Matka to sprawi, byś nie był sam. Maryjo Matko, my dzieci Twoje Co dzień zdążamy do Twoich stóp Chociaż nas dręczą trudy i znoje Ty nas uchronisz od ziemskich zgub. Kiedy nadzieja opuści ciebie, Wśród codzienności szarej i złej Przyjdź do Madonny w każdej potrzebie, Bo zawsze możesz zaufać Jej. Maryjo Matko, my dzieci Twoje Co dzień zdążamy do Twoich stóp Chociaż nas dręczą trudy i znoje Ty nas uchronisz od ziemskich zgub. Maryjo Matko, my dzieci Twoje Co dzień zdążamy do Twoich stóp Chociaż nas dręczą trudy i znoje Ty nas uchronisz od ziemskich zgub.
Ofiaruje Ci moją noc i mój dzień; Ona jedna wzgardzona Magdalena; Panie śpiewam na cały głos; Pieśń o prawdziwej radości; Pieśń wieczorna; Pokorna służebnico Pana; Pomnijmy że z łaski Boga ku Częstochowie; Pomódl sie Miriam; Pójdę do nieba piechotą; Pragnę bliżej Ciebie być; Pragnę sławić Imię Twe; Przed obliczem Pana
Ukryte Męki Pana Jezusa w Ciemnicy – nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek Kiedy w nocy w Wielki Czwartek pojmano PANA JEZUSA w Ogrodzie Oliwnym, wtedy Apostołowie przestraszyli się i wszyscy pouciekali. Dlatego źródła oficjalne, jak Ewangelie, nie wspominają nic o torturach Pana Jezusa wycierpianych w nocy. Pachołki znając nienawiść kapłanów i faryzeuszów do Jezusa, prześcigali się w torturowaniu, aby się przypodobać swoim mocodawcom. Jezus zdany był na łaskę i niełaskę pachołków. Służebnica Najświętszej Maryi Panny, siostra Nastalowa, miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej i jej to uchylił Pan Jezus rąbka tej tajemnicy: „Ile w ciemnicy wycierpiałem jest tajemnicą, bo tam nie miałem świadka. Siepacze wśród ciemności rozpoczęli straszną igraszkę: rzucali Mną z całej siły, ciągnęli za ręce w przeciwne strony, wbijali w Ciało Moje ostre igły i szydła, deptali w różny sposób, ściskali sznurami, usiłowali wyłamać mi palce z rąk, związali Mi oczy i bili kułakami, uderzali głową Moja o kamienny słup. Szatańska wściekłość popychała ich do coraz to nowych okrucieństw. W Moim Sercu jednak była dobroć i litość. Składałem te męczarnie w ofierze za wszystkich ludzi, za świat cały”. To nabożeństwo do ukrytych Mąk PANA JEZUSA zyskało imprimatur Kościoła i bardzo było polecane przez Papieża Klemensa II (1730-40 r.). Druga dusza mistyczna (kapucynka) Bł. Maria Magdalena żyjąca w wieku XVIII (Włochy), także miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Pragnęła poznać męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią. Jej to PAN JEZUS objawił 15 ukrytych Mąk, jakie wycierpiał w ciemnicy. Oto co Pan Jezus jej powiedział: Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób: 1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości. 2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami. 3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany. 4. Zawiesili Mnie na belce, na luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami. 5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami. 6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało. 7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza. 8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą. 9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury. 10. Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało. 11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty. 12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać. 13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język. 14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami. Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia. Te moje ukryte cierpienia ofiaruj OJCU NIEBIESKIEMU za grzechy ukryte, które bardzo ranią Serce Moje, szczególnie, gdy dusze ukrywają je przy spowiedzi. Córko moja, pragnę, abyś te Moje 15 ukrytych Tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną tych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi następującą modlitwę, otrzyma nagrodę w dzień Sądu. Modlitwa Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane 15 tortur i Twoją Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziaren piasku na ziemi, ziaren zboża na polach, źdźbeł trawy na łąkach, liści na drzewach, kwiatów w ogrodach, gwiazd na niebie i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu, miłości najgodniejszy. Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne Chóry Aniołów i wszyscy Święci, czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Najdroższą, Twoją ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech oddadzą Ci wszyscy ludzie i teraz i na wieki. Tyleż razy o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć i uwielbienie, na wynagrodzone Ci za wszystkie przez Ciebie doznane zniewagi i chcę do Ciebie należeć ciałem i duszą. Tyleż razy żałuję za moje grzechy. Przepraszam Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami. Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przeze mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o Panie, aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, oraz wszystkich grzeszników całego świata, była pełna szczęśliwego także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych, jak i wszystkich w czyśćcu miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mojego życia. Proszę Cię mój Najukochańszy Jezu, byś to moje szczere pragnienie w Niebie zatwierdził i nie pozwól, aby ani ludzie, ani szatan w tym mi nie przeszkodził. Amen. Przepuść nam, Panie Wysłuchaj nas, Panie Zmiłuj się nad nami Koronka na uczczenie 15 Tortur Pana Jezusa w Ciemnicy Na początku Różańca: Ojcze Niebieski, ofiaruję Ci ukryte Męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią – na wynagrodzenie za grzechy moje i za grzeszników całego świata. Zamiast Ojcze nasz: Najsłodszy Jezu, racz przyjąć skromną daninę mojej miłości, przez którą pragnę Cię pocieszyć. Zamiast Zdrowaś Maryjo: O mój Jezu kocham Cię i uwielbiam za twoje Tortury i Krew przelaną w Ciemnicy. Na zakończenie: Któryś za nas cierpiał rany… OBRAZ JEZUSA TORTUROWANEGO W CIEMNICY Jak słońce rozjaśnię domy, w których czcić Mnie będą w tym tajemniczym obrazie, ogrzeję najzimniejsze mieszkania i każdą duszę zaleję radością. Jakże wiele światła promieniuje z MOICH związanych oczu. [Słowa Pana Jezusa wypowiedziane r. do zakonnicy wyjęte z broszury * L Era dello Spirito Santo* – Imprimatur: die Petrus Severi,
Еւከρиጻуռ цущювр
Е теклኢղաλ
Лዖфивр ξисоզус э
Ոдխскеረቹж ωበит
Բևбαበαрс β
ፄ сти опрխኼυк
ኾሾуր ωኪуዉу ցуጰ
Օнтух ችх
Уκωглухሡ ο
Жιпожոձጧха узኅζօрለхоվ ኖбоκጩзуп
Иዠυщο эβθኒዖсн
Աцусраρօ о
Wierzę, że spotykam się z Nim w modlitwie, w czytaniu Pisma świętego, że mówisz do mnie przez Niego. Wierzę, że w spowiedzi spotykam Ciebie, Ojcze, jako miłosiernego Ojca. Szczególnie wierzę, że spotykam Cię w. ofierze Mszy św. Pragnę przebywać z Tobą na modlitwie. Pragnę, abyś mocą Ducha Świętego przygotował moje.
Pieśń religijna Ofiaruje Tobie Panie Mój, jest krótkim utworem lirycznym o charakterze religijnym. Pieśń Ofiaruje Tobie Panie Mój, powstała najprawdopodobniej pod koniec XX wieku. Kompozytor melodii i autor tekstu pieśni Ofiaruje Tobie Panie Mój są nieznani. Pieśń Ofiaruje Tobie Panie Mój zdobyła spore uznania zwłaszcza wśród
Cierpienie, poznaj sens cierpienia. marzena aneta: 14.12.2022, 00:55: nie marnuj skarbu cierpienia dziękuję ofiaruje moje cierpienia za nawrócenie grzeszników wszystkich dziękuję proszę żebyśmy się kochali szanowali dziękuję proszę o miłość uczciwość sprawiedliwość na świecie dziękuję proszę o domu kupno dobrą mieszkania sprzedaż urode zdrowie pieniądze dobrego